poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Prolog


Zacznę od tego , że nazywam się Suzan mam 17 lat i wielu z was zapewne myśli co ja mogę wiedzieć o miłości . O tuż bardzo wiele . To on cały czas w niej jest i na każdą myśl o nim przez moje ciało przechodzą dreszcze a w brzuchu czuję .. właściwie sama nie wiem co to jest . A więc jak już wiecie mam 17 lat i obecnie mieszkam w Londynie . Urodziłam się w Polsce , lecz kiedy mój tata zmarł wraz z mamą przeprowadziłyśmy sie do małego miasteczka w Angli - Holmes Chapel . Do dziś pamiętam te wszystkie wieczory spędzane z tatą , gdy brał mnie na ręcę i nazywał swoja małą Suzie . Strasznie mi tego brakowało i nie mogłam się pogodzić z jego śmiercią .Pomógł mi w tym pewien chłopak . Ma na imię Harry i mieszkał kilka domów dalej ode mnie . Gdy się pierwszy raz zobaczyliśmy ja miałam 5 lat on 6 . Te spotaknie pamiętam do dziś , gdy pobrudził mi nową sukienkę czekoladą a ja pobiegłam z płaczem do mamy . Potem jak prawdziwy dzentelmen przyszedł z kwiatkiem i mnie przeprosił . Już wtedy pierwszy raz mi zaimponował . Z więkiem nasza przyjaźń kwitła a my dorastaliśmy . Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi . Rozmawialiśmy o wszystkim , nie mieliśmy przed sobą żadnych tajemnic . On mówił mi o dziewczynach a ja mu o chłopakach , wiedzieliśmy o sobie wszystko. Zawsze kiedy na filmie widzieliśmy całująca parę zastanawiało nas jak to jest . Kiedyś postanowiliśmy spróbować . To drugie zdarzenie które utkwiło mi do dzisiaj w pamięci . Ja miałam wtedy 10 lat a on 11 , był słoneczny dzień i siedzieliśmy na naszej ukochanej ,drewnianej ławce. Nagle zapytał mnie czy chcę spróbować , ja bez wachania się zgodziłam . Harry ustał na przeciw mnie a ja musiałam wspiąć się na palcach aby dosięgnąć jego ust . Teraz wyobrażam sobie jak to musiało komicznie wyglądać. Nasze mamy często nam powtarzały , że w przyszłości jeszcze ze sobą będziemy . Zawsze zaprzeczaliśmy , jednak gdzieś w głębi serca obydwoje tego chcieliśmy . Trzecie zdarzenie które utkwiło mi z tamtych czasów to moja wyprowadzka z Holmes Chapel . Moja mama dostała propozycję pracy redaktorki naczelnej Elle w Londynie, zgodziła się bez wachania . Nie chciałam tak bardzo wyjeżdzać , jednak musiałam . Dla dwunastolatki była to ciężka sprawa zostawić najlepszego przyjaciela i odjechać . W deszczowy dzień Harry czekał na mnie na podjeździe a ja rzuciałam mu się w ramiona i zaczełam płakać . Wręczył mi bransoletkę przyjaźni i powiedział żebym nigdy jej nie zdjemowała  , tak też zrobiłam . Nigdy jej nie zdjełam .Pocieszał mnie , że kiedyś się zobaczymy jednak obydwoje nie widzieliśmy się do dzisiaj . Obiecaliśmy sobie , że będziemy utrzymywać ze sobą kontakt , jednak obietnicy nie dotrzymaliśmy . Dzisiaj mam 17 lat a moje życie zmieniło się do góry nogami . Mieszkam w Londynie wraz z mamą i jej nowym mężem . Chodzę ostatni rok do szkoły  i jestem fotomodelką . Mam chłopaka Dominica i nowych przyjaciół. Ułozyłam sobie życie na nowo ale Harry nigdy z niego nie zniknął . Cały czas gdy jest mi smutno wspominam najlepsze chwile mojego życia spędzone w Holmes Chapel . On został piosenkarzem a ja fotomodelką . Każde ma nowe życie , lecz mam nadzieję , że Harry tak samo jak ja nie zapomniał o tamtym. Cały czas śledzę karierę jego zespołu , ale nie mam odwagi do niego napisać , zadzwonić . Boję się , że po tylu latach mnie odrzuci i nie będzie chciał ze mną rozmawiać .

4 komentarze:

  1. Fajne, mi się podoba. Zareklamuj się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zrobisz następny rozdiał? ;p

      Usuń
    2. no jasne , będe cały czas regularnie dodawąła rozdziały i pod każdym pisała kiedy następny :) http://loveonedirectionopowiadania.blogspot.com/2012/08/rozdzia-iii-2-dni-pozniej-musze-mu-to.html#comment-form dzisiaj dodałam III rozdział ;)

      Usuń